image1 image2 image3

1939 - 1948. Szkoła - okupacja, wyzwolenie, odbudowa.

Po zajęciu Czechowic przez Niemców i usunięciu władz polskich 3 września 1939 roku została zamknięta szkoła na Lipowcu. Na jej miejsce otwarto szkołę niemiecką, którą kierował do 31 marca 1940 roku Teodor Sadlik. Od 1 kwietnia 1940 roku kierownictwo szkoły objął przybyły z Niemiec Józef Gauert. Swoją działalność w szkole rozpoczął od zniszczenia wszystkiego co polskie. Zabronił dzieciom używania języka polskiego, usunął bibliotekę szkolną, mapy polskie, obrazy z polskimi podpisami. Z klas kazał usunąć krzyże i spalić je. Zachował się tylko jeden krzyż, który wisiał w holu dzięki temu, że ukrył go na strychu stróż Teofil Czajowski. Dzieci podzielił na 2 grupy. W jednej grupie znalazły się dzieci, których rodzice podpisali "Volkslistę", czyli niemiecką listę narodowościową i one pobierały naukę codziennie. Drugą grupę stanowiły dzieci Polaków, które uczęszczały do szkoły tylko 2 razy w tygodniu i były poddawane przeróżnym szykanom. Poziom nauczania był niski, a już prawie niczego nie nauczyły się dzieci polskie. Nie zapomnieli jednak o swych obowiązkach rodzice, którzy uczyli swe dzieci czytania i pisania, wykorzystując do tego celu polskie książki do modlitwy. Mieszkańcy przekazywali sobie potajemnie książki z biblioteki Macierzy Szkolnej, które zarząd rozdzielił pomiędzy swych członków i w ten sposób podtrzymywał ducha polskości wśród miejscowej ludności.

We wrześniu 1944 roku w pomieszczeniach szkoły zostali umieszczeni jeńcy włoscy, którzy pracowali w rafinerii w Czechowicach. Dzieci uczęszczały przez miesiąc do Szkoły nr 1, a od października rozpoczęły naukę w odremontowanym budynku starej szkoły.

W połowie stycznia 1945 roku zawieszono zajęcia szkolne z powodu zbliżającego się frontu. Wyzwolenie spod okupacji hitlerowskiej Czechowicom-Dziedzicom przyniosły oddziały 38 armii 4 Frontu Ukraińskiego, którymi dowodził generał K. Moskalenko. Walki rozpoczęły się 28 stycznia 1945 roku i trwały do pierwszych dni lutego. Uderzenie 81 i 211 dywizji przyniosło wyzwolenie Lipowca, Brożysk, Świerkowic co nastąpiło 6 lutego 1945 roku.

 

Zniszczony budynek nowej szkoły po przejściu frontu w 1945 roku.

Bolesny był bilans wojny. W wyniku działań wojennych zniszczeniu uległy budynki szkolne; stary budynek w 40 %, a nowy budynek w 30 %. Spaliła się dokumentacja szkoły. Spośród nauczycieli w obozie koncentracyjnym zginął Franciszek Sztwiertnia i Franciszek Jansa. Przez 5 lat więziony był w obozie Stanisław Dudka. Wojny nie przeżyło również wielu absolwentów szkoły. Byli wśród nich Kazimierz i Stefan Bocianowie członkowie ZWZ - AK - grupy dywersyjno - wywiadowczej Franciszka Bociana w Czechowicach Południowych. Aresztowani przez hitlerowców w 1942 roku zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, gdzie Kazimierz Bocian został rozstrzelany 7 marca 1943 roku. Stefan Bocian ewakuowany został z Oświęcimia 25 sierpnia 1944 roku do Neuengamme, a następnie 1 maja 1945 roku z innymi więźniami zapędzony został do portu w Lubece. Tam załadowano ich na statki "Thilbach", "Athe", "Cap Arcana". Ta flotylla śmierci została zatopiona przez alianckie lotnictwo 2 i 3 maja. Spośród członków IV Koła Macierzy na Lipowcu w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu zginęli: Norbert Groner, Józef Beczała, Aniela, Stefania i Alojzia Hyła. 20 listopada 1945 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa i rozstrzelany przed własnym domem Karol Czorny członek Armii Krajowej.


Grono nauczycielskie w 1945 roku.
Siedzą od lewej: Kazimiera Kuchejda, Stanisława Lacheta, ks. Roman Sztojer, Józef Kuchejda, Helena Niemczyk, Kornelia Janusz
Stoją od lewej: Władysław Pająk, Józefa Gola, Rudolf Pietrzyk, Wanda Zolich, Maria Harężlak, Olga Grygierczyk, Józef Müller.

Jeszcze w lutym 1945 roku wrócił do szkoły przedwojenny kierownik Teodor Sadlik i na polecenie Inspektoratu Szkolnego przeprowadził wpisy do szkoły.

19 marca 1945 roku rozpoczęła się nauka w nowym budynku szkolnym. W trudnych warunkach kolejni nauczyciele podejmowali pracę, a byli to: Józefa Gola, Stanisława Lacheta, Kornelia Janusz, Maria Szczypka, Maria Harężlak, Rudolf Pietrzyk, Rudolf Hoczek, Władysław Pająk.

 

Pierwsi absolwenci szkoły - 1945 rok.

5 czerwca 1945 roku kierownikiem szkoły zostaje Józef Kuchejda były nauczyciel Szkoły Powszechnej nr 5 w Czechowicach. W czasie okupacji pracował jako kierownik i nauczyciel szkoły powszechnej w Limanowej. Wraz z nim pracę rozpoczęła nauczycielka Helena Niemczyk oraz Wanda Zolich, która w jednej z sal szkolnych prowadziła przedszkole. Warunki nauki były bardzo trudne. Budynki szkolne były zniszczone. Dzięki staraniom Urzędu Gminnego zostało odremontowane mieszkanie kierownika szkoły w starym budynku szkolnym. Parter nowego budynku szkolnego był zasypany gruzem i śmieciami. Klasy porządkowali rodzice, nauczyciele i uczniowie klas VI - VII. Wywieziono kilkanaście wozów gruzu i śmieci. W szkole w oknach nie było szyb, zastąpiono je tekturą i papierem. Brakowało w szkole światła, wody, sprzętu, który częściowo został zniszczony w czasie działań wojennych, a po części zrabowany. Mimo trudności życie powoli wracało do normy.

Przy szkole wznowiło swą działalność IV Koło Macierzy, którego członkowie pośpieszyli z pomocą szkole, organizując jednocześnie polskie życie kulturalne. Prawie cały majątek Macierzy ocalał dzięki odwadze skarbnika Koła Józefa Janusza. W swym obejściu w stodole pod słomą przechowywał przez całą wojnę scenę, kulisy, kotary, dokumentację, aparat projekcyjny. 85 książek pochodzących z biblioteki szkolnej i Macierzy przekazał szkole nauczyciel Józef Műller. Szybko wznowił swoją działalność zespół teatralny Macierzy wystawiając w sali u Bartoszka na Brożyskach kolejne sztuki. W czasie likwidacji Koła Macierzy w marcu 1949 roku decyzją jego członków część majątku organizacji przekazano szkole. Był to epidiaskop, aparat filmowy wąskotaśmowy, książki, gotówka.

W 1946 roku dzięki wielkiej pracy nauczycieli, rodziców oraz pomocy władz szkolnych i gminnych powoli znikają ślady wojny. Oszklono wszystkie okna, naprawiono dach i rynny. Uporządkowano obejście szkoły. Z inicjatywy kierownika szkoły Józefa Kuchejdy i nauczycieli w 1947 roku w ramach Dni Lasu odbyła się wielka akcja sadzenia drzew. Na terenie przyległym do budynku szkolnego wysadzono dziesiątki świerków, jodeł, lip, modrzewi. Szkoła otrzymała wsparcie finansowe od Dyrekcji i Rady Zakładowej A-15, Straży Pożarnej, Spółdzielni "Samopomoc Chłopska", Urzędu Gminnego. Pieniądze te zostały przeznaczone na zakup mebli i pomocy naukowych. Uczniowie także zdobywali pieniądze na wyposażenie szkoły. Pod opieką nauczycieli dzieci przygotowały sztukę pt. "Najszczęśliwsza z sióstr". Sztukę tę wystawiono kilka razy i zdobyto kwotę 26634 zł.

Copyright© 2024 Szkoła Podstawowa nr 3